Osoby długotrwale bezrobotne mają realne problemy ze znalezieniem pracy zawodowej, pomimo podejmowanego wysiłku. Zakładając, że osoby te nie są z własnego wyboru bez pracy, niewątpliwie muszą robić coś niewłaściwie, skoro przez wiele miesięcy nie mogą znaleźć żadnej pracy, która odpowiadałaby choć w niewielkim stopniu posiadanym przez nich kompetencjom czy umiejętnościom. Warto zapoznać się z najczęstszymi błędami, jakie popełniają bezrobotni w procesie poszukiwania pracy zawodowej. Wiedząc, jakie one są będziemy mogli je rozpoznać i unikać ich w przyszłości podczas rozmów kwalifikacyjnych z potencjalnymi pracodawcami, czy podczas aplikowania na dane stanowiska pracy.
Wielu osobom wydaje się tuż po rozmowie kwalifikacyjnej, że znakomicie wypadły i pracodawca powinien być usatysfakcjonowany ich wypowiedziami na zadane pytania. Tymczasem w rzeczywistości nie pokazały się z najlepszej strony rekruterom. W konsekwencji, przez wiele tygodni po rozmowie kwalifikacyjnej ich telefon milczy. Może to prowadzić do frustracji i zniechęcenia do kontynuowania procesu poszukiwania pracy zawodowej. Niestety, ich mniemanie o własnych kompetencjach zawodowych i atrakcyjności na rynku pracy jest pozorne. Specjaliści do spraw zarządzania zasobami ludzkimi zwracają uwagę na specyficzne kwestie przy rozmowie z kandydatem do pracy i na ich podstawie decydują, czy pasuje on na dane stanowisko pracy i do polityki prowadzonej przez firmę. Jeśli nie, to nawet najlepsze kwalifikacje zawodowe nie będą wystarczające ku temu, aby otrzymał on daną pracę.
Kluczowe dla podejmowanych przez rekruterów decyzji odnośnie kandydatów na pracowników, jest pierwsze 15 minut rozmowy kwalifikacyjnej. Powinniśmy być świadomi tego, że w tym przypadku na pewno liczy się pierwsze wrażenie, jakie zrobimy na potencjalnym pracodawcy. Nie da się tego powtórzyć, więc błędy już na samym początku spotkania przekreślają nasze szansy na sukces, rozumiany jako zdobycie angażu do pracy.
Do częstych błędów popełnianych przez osoby poszukujące pracy zalicza się arogancką postawę, naganną prezencję podczas rozmowy o pracę, brak zainteresowania przedmiotem rozmowy czy spóźnienia. Bywa, że potencjalny kandydat na pracownika w rozmowie z pracodawcą wypowiada się negatywnie o poprzednim miejscu pracy, odbiera telefony lub pisze smsy w trakcie spotkania, albo nie ma zielonego pojęcia o stanowisku pracy, na jakie aplikował. Błędem jest również niezadawanie żadnych pytań rekruterom. Jeśli zachowujemy się w ten sposób, raczej nie będziemy mieli większych szans na znalezienie pracy.